sobota, 30 listopada 2013

Wełnianonosy



Tej zimy (tak, tak u nas było już biało, co prawda krótko ale zima pogroziła palcem:) zamieszkał z nami przesympatyczny Pan Renifer Wełnianonosy:)

Powstał z przemiłego beżowego aksamitu, takiego co to chciałoby się głaskać i głaskać jak kotka ;)
Nos wykroiłam z wełnianego czekoladowego filcu, więc mrozy mu niestraszne ;)
Poroże powstało z miłej bawełnianej flaneli. Jest mięciutki i w sam raz do przytulania.











 


 Wetknięty na drewniany kijek staje się rozbrykana zabawką



 Stało się to co odkładałam w nieskończoność, odstawiłam maszynę na bok  i przemalowałam pokój dziewczynek, z koloru niebieskiego na biały, dzięki temu jest dwa razy więcej światła i baza na kolorowe (w tym przypadku pastelowe) dodatki :)


 


  

w tle bawełniane kulki, które wydziergałam dzięki uprzejmości Piegowatej która to zamieściła kurs na ich wykonanie, wkrótce staną się girlandą w dziewczynkowym pokoju, jak tylko zawisną w nim nowe zasłonki,  o takie :)




do tego na ścianie zamieszka wymarzone Miasteczko autorstwa Mery Selery









Oprócz szycia i malowania zaczytuję się w paru książkach naraz,  m.in w pięknej i wzruszającej opowieści "Zanim się pojawiłeś" o której przeczytałam na książkowym  blogu Moniki i po takiej rekomendacji czym prędzej ją zamówiłam. Czyta się ją jednym tchem, emocje szaleją w głowie, wzruszenie zakręca w oku łzę, niesamowita opowieść, naprawdę polecam i nie dajcie się zwieść okładce sugerującej kolejne kobiece romansidło, nic z tych rzeczy! to co w środku momentami odbierze Wam mowę i na pewno zmusi do refleksji...
 




na koniec przedświąteczny akcencik, kupiłam piękne papierowe świetlne gwiazdki, nie wytrzymałam i rozwiesiłam już w listopadzie,  by poprawiać sobie nastrój w te szaro-bure dni





aha i dowód na zimę, sypało akurat jak robiłam sesję foto Wełnianonosemu ;)

miętowa kamieniczka autorstwa Jolanny




Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. Śliczny renifer! Pokój dziewczynek też. Nas będzie czekało urządzanie pokoiku za parę miesięcy jak się przeprowadzimy. Już się nie mogę doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny renifer! Pokój dziewczynek też. Nas będzie czekało urządzanie pokoiku za parę miesięcy jak się przeprowadzimy. Już się nie mogę doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny reniferek :) wydziergane kulki również bardzo mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
  4. Renifer super też się zastanawiałam nad uszyciem takiego ale może na przyszłe Boże Narodzenie. Tkanina Michael Miller jest cudna przeszukuję cały internet z zamiarem jej zakupu, gdzie kupiłaś swój kawałek?

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosia, tkaninę upolowałam na allegro w dobrej cenie, duzy kawałek ponad metrowy, jest cudna przyznaję :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi i dziękuję że poświęciłeś/łaś swój czas by zostawić dla mnie parę słów :)
Przepraszam za weryfikację obrazkową ale ilość spamu jest porażająca i uciążliwa.